Dzikie wojaże

Estonia 2013.

Można rzec, że „Estonia 2013” była moim pierwszym, dużym przedsięwzięciem. Nie miałam jeszcze nawet 21 lat, kiedy zadecydowałam o wyjeździe na prawie pół roku. Ta decyzja okazała się jedną z bardziej trafnych w moim dotychczasowym życiu. 🙂

Estonia stała się dla mnie trampoliną do kolejnych dzikich wojaży. Ba, z każdym razem coraz bardziej spontanicznych i szalonych!

Z dużym sentymentem wspominam ten czas i mój kochany Tallinn, który już na zawsze pozostanie w moim sercu. Mnóstwo lasów, wyludnione plaże o poranku, wąskie uliczki Starego Miasta i jedna wredna mewa, koczująca na niczego nieświadomych turystów na punkcie widokowym.